Oriol Junqueras: „Nie chcemy, żeby rządzili PP i Vox, ale Katalonia jest naszym priorytetem”.

Oriol Junqueras (Barcelona, 1969) powrócił do kierowania Esquerra Republicana w grudniu ubiegłego roku. Lider republikanów analizuje obecną sytuację polityczną w La Vanguardia , której głównym wyzwaniem był – i nadal będzie – model finansowania.
Czy czujesz, że dwustronna umowa między Rządem a Generalitat jest dla Ciebie ważna?
Nie czujemy się reprezentowani. Model finansowania jest przestarzały od 11 lat, z czego siedem spędziła pani Montero jako minister finansów. W tym czasie dochody państwa podwoiły się, a wspólnoty autonomiczne straciły znaczną zdolność do wydawania i inwestowania. To szkodzi całemu społeczeństwu. Problem finansowania można rozwiązać tylko wtedy, gdy przestrzegana jest zasada ordynarności. Skoro Katalonia jest trzecim co do wielkości płatnikiem środków na mieszkańca, to nie może być tak, że po podziale wydatków publicznych jest czternasta. Porozumienie ogłoszone kilka dni temu jest szczerze rozczarowujące.
Krótko mówiąc, nie zgadzają się z tym paktem.
Dokładnie. To rozczarowujące z dwóch powodów: Urząd Skarbowy nie ma autonomii i brakuje szczegółowych przepisów dotyczących poboru podatku dochodowego od osób fizycznych. Katalonia potrzebuje i zasługuje na dobry system finansowania, a jesteśmy daleko od jego osiągnięcia. PSOE musi przestrzegać porozumień. A jeśli podpisano porozumienie, które stanowi, że Katalonia będzie mogła zarządzać swoimi podatkami, począwszy od podatku dochodowego od osób fizycznych, to musi się do niego zastosować.
Ale jest problem, który nie zależy od rządu centralnego: potrzebujemy zasobów technicznych i ludzkich, których nie ma. Ci z nas, którzy pamiętają, pamiętają, jak podczas procesu niepodległościowego mówiliście, że wszystko jest gotowe. Wygląda na to, że tak nie jest.
Kiedy ERC przejęła odpowiedzialność za gospodarkę i finanse, jednym z wielu działań było rozszerzenie ATC (Administracji Podatkowej). Z mniej niż 300 pracowników staliśmy się prawie 1000. Dokonaliśmy znaczącego skoku, również w zakresie IT. Oczywiste jest, że w kolejnych latach te systemy informatyczne mogą nie być tak aktualne, jak wówczas. W każdym razie Katalonia jest w stanie zarządzać swoimi podatkami.

Lider ERBN Oriol Junqueras, w ubiegły piątek w redakcji „La Vanguardia”
Xavier Cervera / WłasnyAby osiągnąć ten cel, Kongres musi zmienić co najmniej trzy prawa.
Naszym celem jest przedstawienie projektu ustawy, który umożliwi uzyskanie niezbędnej większości parlamentarnej w celu usprawnienia poboru podatków w Katalonii. Mamy nadzieję, że nastąpi to wkrótce. Ważne jest, aby projekt ustawy powstał i uzyskał wymaganą większość parlamentarną. Posiadanie większości parlamentarnej to nie luksus, lecz konieczność. Bez większości nie będzie ważnego projektu ustawy.
Jako promotorzy tego prawa rozmawiają ze wszystkimi sojusznikami.
Staramy się rozmawiać z każdym. Staramy się rozmawiać o tym problemie i wielu innych.
Czy rozmawiają przez telefon?
Tak. Zazwyczaj ludzie są uprzejmi i odbierają telefony.
Czy przedstawiając projekt, macie gwarancję, że PSOE go poprze?
Pracujemy nad zdobyciem poparcia. Teraz decyzję podejmie PSOE.
Mam na myśli, że teraz tego nie mają.
Mieliśmy porozumienie z PSOE, które mówiło o zwyczajności. To minister Montero zdecydował, że nie pojawiło się ono w tekście przepisów, lecz w preambule. Kiedy PSOE zmienia porozumienia, jasne jest, że nie jesteśmy odpowiedzialni za te zmiany. Jesteśmy odpowiedzialni za naszą reakcję. Zareagujemy, przypominając PSOE, że jesteśmy również częścią szerokiej i zróżnicowanej większości, której potrzebuje w tak wielu kwestiach – a właściwie we wszystkich.
Ma to wiele wspólnego z jego poparciem dla Pedro Sáncheza.
ERC nie jest zainteresowana rządem PP-Vox. Jednocześnie ERC broni interesów Katalonii. Aby bronić tych interesów, PSOE musi przestrzegać swoich porozumień i wykazać się ambicjami. Istnieją pozytywne aspekty, takie jak porozumienie Rodalies. Niektóre z nich są realizowane, inne nie.
Hiszpański organ ustawodawczy „W kwestiach, które PSOE musi jeszcze poprawić, postaramy się je wesprzeć”.Zróbmy nagłówek: Czy priorytetem jest uniknięcie rządu PP i Vox, czy może Katalonia?
Nie chcemy, żeby rządziły PP i Vox, ale priorytetem jest Katalonia. Nie ma potrzeby rządu PP i Vox, ponieważ wiemy, jak działają. Pokazali to, kiedy mieli ku temu okazję, a w historii oni i ich poprzednicy mieli ich wiele. Ale podkreślam, że PSOE musi wiele poprawić. W tych, które wciąż wymagają poprawy, postaramy się ją wesprzeć. My, i mam nadzieję, że cała większość, bo inaczej nie ma drogi naprzód.
Nie zgadzają się z socjalistami w sprawie lotniska El Prat.
Esquerra Republicana opowiada się za poprawą wszystkiego, w tym lotniska, które może się poprawić, jeśli będzie miało własny system zarządzania. Zarządzanie Aeną charakteryzuje się wszystkim, z wyjątkiem przejrzystości. Jesteśmy za terminalem satelitarnym, który skróciłby czas oczekiwania pasażerów na wejście na pokład samolotu, lub za usprawnieniem połączeń kolejowych. Jeśli chodzi o przedłużenie pasa startowego, to po jego wydłużeniu będzie on nadal krótszy niż ten, który już istnieje. To nie ma sensu.
Czy w obecnej sytuacji Esquerra nie chce rozmawiać o budżecie na rok 2026?
Prawidłowy.
Ale w jaki sposób wówczas będzie kontynuowana działalność ustawodawcza?
Zawsze chcielibyśmy mieć jak najlepsze budżety, ale bez dobrego modelu finansowania i dobrego modelu poboru podatków budżety nie będą najlepsze, ponieważ będzie brakowało wielu zasobów.
Koalicja Rufiána „To, co jest możliwe w wyborach europejskich, jest bardzo trudne do osiągnięcia w wyborach hiszpańskich; to są dwa różne wybory”.I jak w to wpisuje się projekt sojuszu wielonarodowego, którego orędownikiem jest Gabriel Rufián, rzecznik prasowy tej organizacji w Madrycie?
Mam wielkie współczucie dla wszystkich moich kolegów i, jak wszyscy wiedzą, dla Gabriela Rufiána. Ale to, co jest możliwe w wyborach europejskich, jest o wiele trudniejsze w wyborach hiszpańskich. Mamy do czynienia z dwoma zupełnie różnymi modelami wyborczymi. Z drugiej strony, aby ta propozycja mogła zostać zrealizowana, potrzebne byłoby poparcie Bildu, BNG lub Podemos, a nie ma go, ponieważ zdystansowali się od tej propozycji. W każdym razie to szanowany pomysł, trudny do wdrożenia. Co więcej, wszelkie decyzje dotyczące koalicji będą musiały zostać podjęte przez członków Esquerra za pośrednictwem ich rady narodowej.
A co z Podemos?
W każdym razie, konieczne byłoby, aby wszystkie partie opowiadające się za niepodległością Katalonii wzięły udział w tej propozycji, a Podemos ewidentnie tego nie robi. Nie tylko nie popierają niepodległości, ale nawet nie popierają naszej władzy nad imigracją. Twierdzą, że gdyby Katalonia ich miała, Mossos d'Esquadra byłyby bandą rasistów. Z takimi argumentami nie możemy dojść do porozumienia.
lavanguardia